chłodno na szosówce petelka Lubicz i Zlotoria
Niedziela, 29 września 2013 | dodano:30.09.2013Kategoria 0 - 30
Km: | 28.52 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:04 | km/h: | 26.74 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | 9.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Scott AFD 309 |
jazda po lasach - kontakt z naturą
Piątek, 27 września 2013 | dodano:27.09.2013Kategoria 30 - 50
Km: | 30.94 | Km teren: | 15.00 | Czas: | 01:36 | km/h: | 19.34 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | 11.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Specialized Hardrock 2010 |
czas na Czarże!
Sobota, 7 września 2013 | dodano:08.09.2013Kategoria 50 - 100
Km: | 53.68 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:56 | km/h: | 27.77 |
Pr. maks.: | 65.10 | Temperatura: | 20.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Scott AFD 309 |
Nie wiem jak to się stało, ale jak do tej pory nie miałem okazji zaliczyć zjazdu do Czarża i podjazdu do Dąbrowy Chełmińskiej. Pierwszy raz jechałem szosówką po ścieżce do Unisławia - nadaje się do tych celów niemal idealnie, aczkolwiek parę razy trzeba zwolnić aby się nie wpakować na samochody przecinające ścieżkę. Tak więc do bicia rekordów czasówek jednak lepszą opcją jest droga wojewódzka.
Na zjeździe do Czarża (ładne widoki na dolinę Wisły), przy okazji wpadł rekord prędkości na szosówce 65,1 km/h. Jednak mam nadzieję, że długo się nie utrzyma na tym poziomie, bo mam zamiar niebawem wybrać się do Ciechocina i przekroczyć 70.
Fajnie jest wyjść na rower o 10 i o 12 mieć zrobione 54 km :) i to bez żadnego ciśnięcia. Po spacerze z Anią w parku w Ostromecku powrót autem do Torunia.
test drive 2km sciezki rowerowej Olek - Świerczynki
Środa, 4 września 2013 | dodano:04.09.2013Kategoria 30 - 50
Km: | 36.49 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:39 | km/h: | 22.12 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | 18.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Specialized Hardrock 2010 |
Cóż........ ładnie zrobili :P tylko czemu tak późno???
po pagórkach w okoliach Golubia-Dobrzynia + rekord prędkości
Niedziela, 1 września 2013 | dodano:01.09.2013Kategoria >100
Km: | 123.06 | Km teren: | 20.00 | Czas: | 06:06 | km/h: | 20.17 |
Pr. maks.: | 72.40 | Temperatura: | 16.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Specialized Hardrock 2010 |
Olo jakiś czas temu wymyślił świetną, urozmaiconą i bardzo pagórkowatą jak na kujawsko-pomorskie warunki traskę - dziś udało się ją zrealizować. Widoczki i przyjemność z jazdy w okolicach Golubia-Dobrzynia są znakomite. A do tego dzięki porwistemu wiatrowi udało się wszystkim uczestnikom wycieczki pobić swoje rekordowe chwilowe prędkości :) i to na wydawałoby się niepozornym zjeździe ze wsi Dulsk do Ruże (różnica wysokości ok 40 m). Dobry asfalt, silny wiatr w plecy, prosta droga, zero ruchu...... i udało się wykręcić najpierw 69,3 a za drugim podejściem 72,4 !!
Dzięki dla całej ekipy za fajną wycieczkę, która solidnie weszła w nogi! (1212 m przewyższenia wg ST).
czasowka Lubicz - Mlyniec 2 - Lubicz
Czwartek, 29 sierpnia 2013 | dodano:29.08.2013Kategoria 30 - 50
Km: | 42.43 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:39 | km/h: | 25.72 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | 18.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Scott AFD 309 |
czasowka-szosowka na szatanskiej trasie wymyslonej przez Olka:
dane z licznika:
avs 30,1
czas 31:56
dyst 16,01
v max 52,0
ciekawe jaki AVS wyjdzie na goralu :)
dane z licznika:
avs 30,1
czas 31:56
dyst 16,01
v max 52,0
ciekawe jaki AVS wyjdzie na goralu :)
ostatni puzzel
Sobota, 24 sierpnia 2013 | dodano:25.08.2013Kategoria >100
Km: | 115.54 | Km teren: | 12.00 | Czas: | 05:30 | km/h: | 21.01 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | 22.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Specialized Hardrock 2010 |
Niewiele tak ładnych, ciepłych i pogodnych dni w tym roku już będzie, więc sobota była idealnym czasem na skończenie misji kompletowania kujawsko-pomorskich gmin. Wisienką na torcie i celem wycieczki była gmina Nowe, położona na północnym skraju województwa.
Trasa:
Droga do Grudziadza - chyba najkrotsza z mozliwych i bardzo fajna ze wzgledu na niewieli ruch samochodowy. Gorąc polecam terenowy zjazd za Błędowem.
Wieś Mątawy - sporo takich chatek tam było:
Niestety klasycznej niebieskiej tabliczki z nazwą gminy nie było.... ale zameczek w Nowym był już na wyciągnięcie ręki:
Same miasto szału nie robi.... zero życia.
W Nowym wjechałem na dawną krajową 1kę (obecnie 91), ruch bardzo niewielki, jednak prawie wszystko przeszło na autostradę. Dawno nie czułem się tak komfortowo na drodze krajowej. Muszę kiedyś na szosówce pojechać tą drogą do Gdańska.
Kilka km za Nowym odbiłem w prawo na Kwidzyn:
Parę tygodni temu Polsson powiedział, że most w Kwidzynie jest już gotowy - zaskoczyło mnie to, że tak szybko sobie z nim poradzili. Robi duże wrażenie!
Z mostu roztaczaly się fajne widoczki:
Ze względu na to, że od 70-80 km zaczęło doskwierać kolano (to samo miejsce co na Bałkanach :/ ) postanowiłem, że zakończę wycieczkę w Kwidzynie (początkowo w planach było dojechanie do Iławy). Jako, że do pociągu miałem 40 minut, zdązyłęm zaliczyć pizzę u Zyggiego :) Świetna pizza, sprawdzona już niejednokrtonie w boju podczas gdy pracowałem w Arrivie i często bywałem w Kwidzynie. Polecam - szczególnie z sosem pikantnym!
Podróż pociągiem z Kwidzyna do Torunia obfitowała w przygody - a konkretniej autobusową komunikację zastępczą między Kornatowem a Wrocławkami (remont torów). Była obawa, że nie wpuszczą mnie do autobusu więc planem rezerwowym było przejechanie 8 km między tymi stacjami na rowerze. Ale na szczęście kierowca autobusu Arrivy był bardzo życzliwy :) otworzył tylne drzwi i wpakowałem się z jednośladem:
Trasa:
Droga do Grudziadza - chyba najkrotsza z mozliwych i bardzo fajna ze wzgledu na niewieli ruch samochodowy. Gorąc polecam terenowy zjazd za Błędowem.
Panorama starego miasta w Grudziądzu© rock350
Wieś Mątawy - sporo takich chatek tam było:
Stary drewniany dom z kamienną podbudową - w całkiem niezłym stanie© rock350
Niestety klasycznej niebieskiej tabliczki z nazwą gminy nie było.... ale zameczek w Nowym był już na wyciągnięcie ręki:
Panorama Nowego wraz z zamkiem© rock350
Same miasto szału nie robi.... zero życia.
Ryneczek i fontanna w Nowym© rock350
Ostatnia gmina zdobyta bardzo rzetelnie ;) czyli z tabliczką urzędu gminy© rock350
W Nowym wjechałem na dawną krajową 1kę (obecnie 91), ruch bardzo niewielki, jednak prawie wszystko przeszło na autostradę. Dawno nie czułem się tak komfortowo na drodze krajowej. Muszę kiedyś na szosówce pojechać tą drogą do Gdańska.
Kilka km za Nowym odbiłem w prawo na Kwidzyn:
Bardzo przyjemny, kilkukilometrowy nowy asfaltowy zjazd prowadzący z miejscowości Mała Karczma na krajowej 1ce do wsi Opalenie (kierunek most na Kwidzyn)© rock350
Parę tygodni temu Polsson powiedział, że most w Kwidzynie jest już gotowy - zaskoczyło mnie to, że tak szybko sobie z nim poradzili. Robi duże wrażenie!
Piękny nowy most na Wiśle koło Kwidzyna© rock350
Z mostu roztaczaly się fajne widoczki:
Krzyżacki zamek w Gniewie widzany z mostu w Kwidzynie© rock350
Ze względu na to, że od 70-80 km zaczęło doskwierać kolano (to samo miejsce co na Bałkanach :/ ) postanowiłem, że zakończę wycieczkę w Kwidzynie (początkowo w planach było dojechanie do Iławy). Jako, że do pociągu miałem 40 minut, zdązyłęm zaliczyć pizzę u Zyggiego :) Świetna pizza, sprawdzona już niejednokrtonie w boju podczas gdy pracowałem w Arrivie i często bywałem w Kwidzynie. Polecam - szczególnie z sosem pikantnym!
Podróż pociągiem z Kwidzyna do Torunia obfitowała w przygody - a konkretniej autobusową komunikację zastępczą między Kornatowem a Wrocławkami (remont torów). Była obawa, że nie wpuszczą mnie do autobusu więc planem rezerwowym było przejechanie 8 km między tymi stacjami na rowerze. Ale na szczęście kierowca autobusu Arrivy był bardzo życzliwy :) otworzył tylne drzwi i wpakowałem się z jednośladem:
Zastępcza komunikacja autobusowa na odcinku Kornatowo-Wrocławki (prace na torach)© rock350
przypadkowa wycieczka wokół Kuźnicy Warężyńskiej
Czwartek, 15 sierpnia 2013 | dodano:20.08.2013Kategoria 0 - 30
Km: | 16.87 | Km teren: | 6.00 | Czas: | 00:58 | km/h: | 17.45 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Specialized Hardrock 2010 |
przesmarownie łańcucha, dopompowanie do 6 barów i krótki test
Wtorek, 13 sierpnia 2013 | dodano:13.08.2013Kategoria 0 - 30
Km: | 12.33 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:30 | km/h: | 24.66 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Scott AFD 309 |
max na zjeździe 51,6 wg licznika i 57,6 wg Sports Trackera - mam wrażenie, że na zjazdach szosówka nie daje benefitu względem górala
30.1 km/h -> rekord AVS na 50 km (szosówka)
Niedziela, 11 sierpnia 2013 | dodano:11.08.2013Kategoria 50 - 100
Km: | 70.40 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:29 | km/h: | 28.35 |
Pr. maks.: | 42.10 | Temperatura: | 25.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Scott AFD 309 |
test na trasie Polna - Unisław - Polna, a potem jeszcze na obiad do Grębocina
licznik:
dystans: 50,03
czas: 1:39:40
avs: 30,1 km/h
liczyłem na więcej, ale boczne podmuchy wiatru 5 m/s skutecznie utrudniały dziś szybką jazdę. w stosunku do najlepszego wyniku na góralu jest to dokładnie + 2.0 km/h.
może kiedyś uda się zrobić tę traskę w 1,5 h ;)
spd - super, podwyższenie mostka o 2cm - też na plus - kark mniej cierpi.
licznik:
dystans: 50,03
czas: 1:39:40
avs: 30,1 km/h
liczyłem na więcej, ale boczne podmuchy wiatru 5 m/s skutecznie utrudniały dziś szybką jazdę. w stosunku do najlepszego wyniku na góralu jest to dokładnie + 2.0 km/h.
może kiedyś uda się zrobić tę traskę w 1,5 h ;)
spd - super, podwyższenie mostka o 2cm - też na plus - kark mniej cierpi.