speedfanblog rowerowy

informacje



nick speedfan
miasto Toruń
przejechał 43095.16 km
w terenie 5825.50 km (13.52%)
jadąc średnio 20.81 km/h
przesiedział 86d 06h 35m
max rocznie 5316 km (2012)
max miesięcznie 1422 km (lipiec 2011)
max dziennie 303 km (sierpień 2010)
max chwilowo 72,4 km/h
najwyżej 1670 m n.p.m. (Śląski Dom, lipiec 2012)
Więcej o mnie

2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl 2009 button stats bikestats.pl 2008 button stats bikestats.pl 2007 button stats bikestats.pl


Znajomi

wszyscy znajomi(24)

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy speedfan.bikestats.pl

linki

Wpisy archiwalne w miesiącu

Lipiec, 2013

Dystans całkowity:645.50 km (w terenie 59.00 km; 9.14%)
Czas w ruchu:28:36
Średnia prędkość:22.57 km/h
Liczba aktywności:12
Średnio na aktywność:53.79 km i 2h 23m
Więcej statystyk

Torun-Unislaw-Chelmza-Mirakowo-Torun

Sobota, 27 lipca 2013 | dodano:28.07.2013Kategoria 50 - 100
Km:82.82Km teren:6.00 Czas:04:18km/h:19.26
Pr. maks.:0.00Temperatura:30.0 HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Specialized Hardrock 2010
Było tak ciepło, że nie wiadomo co gorsze - siedzieć w domu czy wyjść na rower. Na początku do Unisławia duchota nieziemska, do tego zmęczenie dystansem z piątku i nie jechało się dość ciężko. Pomimo tego do Unisławia wyszła średnia 22 km/h.
W Unisławiu spotkanie z Kachą i rewizja planów :) przy tej pogodzie jazda do Chełmna byłaby męczarnią, więc obraliśmy kierunek Mirakowo. Po drodze niespodziewanie złapał nas deszcz, który był baaaaaaaaaaaaaaaaarzo przyjemny i orzeźwiający! Krótkie "zwiedzanie" Chełmży i jazda do Mirakowa. Po posileniu się i uzupełnieniu płynów w miejscowym barze chcieliśmy rozwalić się na trawce, niestety bardzo niemiła i nieustępliwa obsługa ośrodka nie pozwoliła nam wejść z rowerami na trawę, argumentując to regulaminem ośrodka oraz tym, że plażowicze nie życzą sobie rowerów. Nie chcąc zostawiać rowerów bez opieki na parkingu olaliśmy niegościnny GROT MIRAKOWO i pojechaliśmy kawałek dalej na kolejną plażę. Tam już nie jest tak łądnie jak w GROCie, ale za to nikt nie robił problemów z rowerami. Kąpiel w jeziorze Chełmżyńskim była czymś na co czekaliśmy cały dzień :) Aż się nie chciało wychodzić z wody. Około 20 zlądowaliśmy w Toruniu, a Kacha wróciła do Brzydgoszczy pociągiem.

pierwszy prawdziwy test szosówki

Piątek, 26 lipca 2013 | dodano:26.07.2013Kategoria >100
Km:148.92Km teren:0.00 Czas:05:32km/h:26.91
Pr. maks.:0.00Temperatura:27.0 HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Scott AFD 309


Pogoda na wypasie, więc spontaniczna decyzja i pół dnia urlopu za błogosławieństwem szefowej ;) Do samego końca nie mogłem się zdecydować gdzie dziś pojechać... w końcu wygrała opcja skompletowania przedostatniej gminy kuj-pom czyli Więcborka. Ruszyłem z domu parę minut po 14stej, przy tabliczce Toruń byłem o 14:34 i postanowiłem spróbować dostać się w godzinę do tabliczki Bydgoszcz. Jak do tej pory zawsze brakowało co najmniej kilku minut, nawet gdy jechałem z wiatrem. Dziś jednak argumentem przemawiającym na moją korzyść była szosówka. Udało się - o 15:30 byłem w Bydgosczy.
Średnia między tabliczkami wyniosła 30,3 km/h (27.7 km w 54min i 51 sec).

Który to już raz foto przy tej tablicy? wieje nudą!!! © rock350


Parę minut odpoczynku i ruszyłem w kierunku Więcborka. Nie chciałem przebijać się przez Bydgoszcz w godzinach szczytu, więc zrobiłem pętlę wokół - co nie było zbyt dobrym pomysłem bo trochę pobłądziłem ;) ale za to miałem znacznie fajniejsze krajobrazy - sporo lasów.

Jazda na szosówce to fajna zabawa, jednak potrzebna jest trochę czasu na przyzwyczajenie. Dziś po 40-50 km zaczął mnie boleć kark i trochę dolna część pleców (ale to szybko przszło). Co do karku - starałem się co jakiś czas rozmasowywać jadąc, trochę pomagało. Po 100 km miałem wrażenie, że już się jako tako przyzwyczaiłem do pozycji. Ból pojawił się w nadgarstkach, ale..... w sumie po 100km na rowerze bez amortyzacji i z twardymi owijkami zamiast miękkiej przyjemnej gąbki to nic dziwnego, że bolały nadgarstki :) Muszę coś pokombinować, aby zwiększyć miekkość kierownicy. Parę minut przed 19 byłem w Morczy i praktycznie byłem pewien, że nie zdążę zaliczyć Więcborka i jeszcze zdążyć na 21 do Bydgoszczy na pociąg. Ale....... szosówka to szosówka :) 50 km w niecałe 2h udało się zrobić i na dworzec Bydgoszcz Gł wpadłem z 20 minutowym zapasem.

Gmina nr 143 / 144 zdobyta! Typowa gmina tabliczkowa ;)

Przedostatnia gmina w kuj-pom zaliczona! © rock350

rowerem na siatkówkę do Zalesia

Środa, 24 lipca 2013 | dodano:24.07.2013Kategoria 30 - 50
Km:47.60Km teren:8.00 Czas:02:11km/h:21.80
Pr. maks.:0.00Temperatura:25.0 HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Specialized Hardrock 2010
prosto z pracy z 2 kumplami z robo wypad do Zalesia. meczyk w siatkę, cudownie orzeźwiająca kąpiel w jeziorze Chełmżyńskim i powrót.

zbieranina km po mieście na szosie z ostatnich dni

Poniedziałek, 22 lipca 2013 | dodano:24.07.2013Kategoria 0 - 30
Km:16.00Km teren:0.00 Czas:00:48km/h:20.00
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Scott AFD 309

z Paula, Polssonem i Olkiem po lasach

Niedziela, 21 lipca 2013 | dodano:24.07.2013Kategoria 30 - 50
Km:45.63Km teren:15.00 Czas:02:17km/h:19.98
Pr. maks.:0.00Temperatura:25.0 HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Specialized Hardrock 2010

30km czyli pod wiatr i z wiatrem

Sobota, 20 lipca 2013 | dodano:20.07.2013Kategoria 0 - 30
Km:30.00Km teren:0.00 Czas:00:59km/h:30.51
Pr. maks.:0.00Temperatura:25.0 HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Scott AFD 309


rano do Janka po odbiór roweru i przejażdżka do Łubianki z powrotem, powczuwać się w nowy sprzęt. początkowo chciałem jechać do Unisławia, ale ze względu na niski poziom baterii w telefonie i brak licznika, chciałem aby całą wycieczka została zarejestrowana na ST.

wrażenie robiło już to, że pod wiatr 5 m/s trzymałem bez większego problemu 26-27 km/h :) fajna sprawa. po nawrocie prędkości średnie na km wzrosły do ok 35 km/h. świetne uczucie śmigać 1km w minutę i 40 sec :D
rower sam płynie, opory toczenia minimalne.
oczywiście przede mną długa droga w dopasowaniu odpowiedniej pozycji na rowerze, tutaj się właściwie leży, a nie siedzi. zupełnie inaczej rozłożony środek ciężkości. trzeba będzie coś pokombinować z lekkim podniesieniem mostka i wyposażyć kierownicę w coś bardziej miękkiego niż owijki. trzeba też rozejrzeć się za lepszym siodełkiem, bo obecne jest dość twarde. do tego pedały spd, licznik, lusterko itp itd :)

oczywiście wyszła najszybsza wycieczka rowerowa w życiu ;)
jak już wszystkie detale techniczne się doszlifuje to pewnie średnie rzędu 32-33 km/h na 50km są do zrobienia.

test drive Scotta

Piątek, 19 lipca 2013 | dodano:20.07.2013Kategoria 0 - 30
Km:9.36Km teren:0.00 Czas:00:21km/h:26.74
Pr. maks.:0.00Temperatura:22.0 HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Scott AFD 309


przymierzałem się, gadałem o tym, rozważałem od tygodni, jak nie miesięcy - a więc przyszła pora na czyny. podjechałem do Janka, poprosiłem o używaną szosówkę w dobrym stanie i rozsądnej cenie, która by pasowała do mojego wzrostu. bez problemu można się było przejechać i od razu mi podpasował mi Scott AFD 309. 3 rzędy z przodu, nowe klocki hamulcowe, dobre felgi, opony Michelin, napęd w bardzo dobrym stanie. po powrocie z przejażdżki do Kaszczorka wiedziałem, że chcę go mieć :)

Barbarka

Wtorek, 16 lipca 2013 | dodano:16.07.2013
Km:21.22Km teren:0.00 Czas:00:54km/h:23.58
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Specialized Hardrock 2010

test nowej tylnej opony na klasyky Toruń - Osiek - Obrowo - Toruń

Niedziela, 14 lipca 2013 | dodano:14.07.2013Kategoria 50 - 100
Km:51.53Km teren:0.00 Czas:02:11km/h:23.60
Pr. maks.:0.00Temperatura:23.0 HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Specialized Hardrock 2010
ładna pogoda, ale ze względu na żużel o 15stej nie chciałem dziś robić niczego w okolicach setki. na początek prawie godzinę spędziłem w garażu, bo co prawda zmiana opony poszła szybko, to jednak ustawienie hamulców nie było już takie proste. trzeba było rozkręcać bagażnik aby dostać się do linki hamulcowej.

sama jazda z nową oponą - ciężko ocenić, wydaje się, że utrzymanie prędkości jest łatwiejsze. do Osieka dojechałem ze średnią ok 28 km/h, ale później z Obrowa miałem wiatr 5 m/s w twarz. w sumie to źle to rozegrałem taktycznie, powinienem do Obrowa jechać z wiatrem, a wracać trasą osłoniętą lasami z Osieka do Torunia.

Nowy Author 1,5 cala slick © rock350

nad Jezioro w Mirakowie z Olkiem

Wtorek, 9 lipca 2013 | dodano:09.07.2013Kategoria 30 - 50
Km:46.39Km teren:10.00 Czas:02:24km/h:19.33
Pr. maks.:0.00Temperatura:22.0 HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Specialized Hardrock 2010
na początku mi się nie chciało, ale po paru km senność została przezwyciężona i spoko się jechało. temp powietrza około 24 stopni, woda w jeziorze bardzo przyjemna, akurat nad Chełmżą zachodziło słońce. jakby było więcej czasu to chętnie strzeliłoby się piwko :)

kategorie bloga

zalicz gminę




moje rowery


Specialized Hardrock 2010 24784 km
Scott AFD 309 5712 km
Black Bike 12339 km

szukaj

archiwum