Wpisy archiwalne w miesiącu
Maj, 2011
Dystans całkowity: | 721.60 km (w terenie 108.00 km; 14.97%) |
Czas w ruchu: | 31:41 |
Średnia prędkość: | 22.78 km/h |
Liczba aktywności: | 13 |
Średnio na aktywność: | 55.51 km i 2h 26m |
Więcej statystyk |
majowe ostatki - nieoficjalny rekord avs
Wtorek, 31 maja 2011 | dodano:31.05.2011Kategoria 0 - 30
Km: | 20.67 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:46 | km/h: | 26.96 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | 24.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Specialized Hardrock 2010 |
avs: 26,96 km/h (rekord nieoficjalny - licznik nieskalibrowany po zmianie opony na mniejszą z przodu, a także zbyt krótki dystans)
najlepszy maj ever: 721 km
najlepszy maj ever: 721 km
Włocławek
Sobota, 28 maja 2011 | dodano:28.05.2011Kategoria >100
Km: | 112.58 | Km teren: | 25.00 | Czas: | 05:01 | km/h: | 22.44 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | 20.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Specialized Hardrock 2010 |
Z chudym 8.15 zbiórka koło CC i świetnym tempem do Włocławka przez poligon, Ciechocinek, Nieszawe. Mały postój na tamie, rundka po podwłocławskich lasach, obiad w maku i pociągiem do Torunia. We Włocławku był avs 23,2 poźniej trochę zleciał przez liczne światła i zatrzymywanki.
Piękna pogoda, świetnie się kręci na nowym sprzęcie, przednie koło spisuje się bardzo dobrze, szybsze rozpędzanie i łątwiejsze utrzymywanie prędkości. Tylko jedna rzecz wkurwia straszliwie - łańcuch niemal ciągle delikatnie "stuka" przy nacisku na pedały. Może to kwestia aby się rozciągnał, ułożył? Nie wiem, jak się nie uspokoi przez 200-300 km to konieczna interwecja w serwisie. Nienawidze jak rower nie jest bezszelestny ;) - pozdrowienia dla małego :)
Piękna pogoda, świetnie się kręci na nowym sprzęcie, przednie koło spisuje się bardzo dobrze, szybsze rozpędzanie i łątwiejsze utrzymywanie prędkości. Tylko jedna rzecz wkurwia straszliwie - łańcuch niemal ciągle delikatnie "stuka" przy nacisku na pedały. Może to kwestia aby się rozciągnał, ułożył? Nie wiem, jak się nie uspokoi przez 200-300 km to konieczna interwecja w serwisie. Nienawidze jak rower nie jest bezszelestny ;) - pozdrowienia dla małego :)
po remoncie
Piątek, 27 maja 2011 | dodano:27.05.2011Kategoria 0 - 30
Km: | 13.06 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:36 | km/h: | 21.77 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Specialized Hardrock 2010 |
Po raz pierwszy od 2 lat poważny wydatek na wymianę części, poszło 250 zł na:
Opona przód: CST 1.75 C-1446
Korba: Shimano Alivio
Łańcuch: CN HG40
Kaseta: Altus CS HG20-7
Klocki hamulcowe: komplet 4 szt.
+ wymiana
Pierwsze wrażenie po przejażdżce -> zero drgań na kierownicy na asfalcie! Super! A także sprawniejsze przyspieszanie.
Opona przód: CST 1.75 C-1446
Korba: Shimano Alivio
Łańcuch: CN HG40
Kaseta: Altus CS HG20-7
Klocki hamulcowe: komplet 4 szt.
+ wymiana
Pierwsze wrażenie po przejażdżce -> zero drgań na kierownicy na asfalcie! Super! A także sprawniejsze przyspieszanie.
25,10 km/h -> 2nd AVS ever !! :)
Wtorek, 24 maja 2011 | dodano:24.05.2011Kategoria 50 - 100
Km: | 53.96 | Km teren: | 1.00 | Czas: | 02:09 | km/h: | 25.10 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | 18.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Specialized Hardrock 2010 |
Torun - Lubicz - Lazyn - Obrowo - Osiek - Torun
W Osieku miałem 26.6, jednak później wiatr zamiast się uspokoić (jak to zwykle bywa pod wieczór), zaczął napier..... jak szalony (9m/s wmordewind wg ICM).
W Osieku miałem 26.6, jednak później wiatr zamiast się uspokoić (jak to zwykle bywa pod wieczór), zaczął napier..... jak szalony (9m/s wmordewind wg ICM).
mycie roweru na ciśnieniówce
Poniedziałek, 23 maja 2011 | dodano:24.05.2011Kategoria 0 - 30
Km: | 9.80 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:28 | km/h: | 21.00 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | 17.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Specialized Hardrock 2010 |
Wadzyn
Sobota, 21 maja 2011 | dodano:21.05.2011Kategoria >100
Km: | 145.99 | Km teren: | 30.00 | Czas: | 06:43 | km/h: | 21.74 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | 21.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Specialized Hardrock 2010 |
W piękny słoneczny sobotni poranek wraz z Anią, małym i chudym wybraliśmy się do Wądzynia. Trasa mijała bardzo szybko i wesoło, w tamtą stronę wiatr mieliśmy lekko w plecy, jak wracaliśmy to zmienił się front i też mieliśmy w plecy :D Marzenie rowerzysty, to się często nie zdarza.
Po drodze w Mlewie za Kamionkami poczułem tylną amortyzację :/ Pierwszy raz od 17 000 km złapałem dętkę poza Toruniem :) Z pomocą małego błyskawiczna zmiana dętki w tylnym kole. Kilka km później myślałem, że jest jednak jakaś grubsza awaria opony, bo schodziło powietrze. Dopompowałem pompką i dojechaliśmy do Wąbrzeźna. Tam udało się dopaść kompresor, poszedłem na całość i dowaliłem do 3,5. Kupiłem też dętkę CST w sklepie rowerowym koło rynku. Na szczęście okazało się, że zmieniona dętka jakoś cudownie sama się uszczelniła :) i nie było potrzeby zmieniać drugi raz.
W Wąbrzeźnie niestety chudy nas opuścił :((( i pognał przez Kowalewo do Toronto. Mały w lidlu kupił kąpielówki :) i po godzinie byliśmy w Wądzyniu na pomoście. Bary nieczynne, sklepy nieczynne więc szybka kąpiel, foty i rura przez GD do Torunia. Trochę nas zlało po drodze, ale to raczej orzeźwiający deszczyk niż coś poważnego. Jednak rower zdążył się pobrudzić białym szutrem.
Anka zaliczyła pierwszą setkę, a ja wczoraj najfajniejszą wycieczkę w tym roku! Thanks guys - oby takich jak najwięcej!
Highway to heaven! Okolice Kamionek.
Wymiana dętki przypadła akurat na ołtarzu Matki Boskiej w Mlewie - jedyny kawałek równego betonu :)
Thank you Holy Mother for fast tube change! 15 minut i po sprawie.
Kąpiel po 75 km w słoneczny dzień to genialne odświeżenie i regeneracja!
Lans na pomoście ;)
Ułaha rowery trzy! Ułaha górale! Czerwony Spec Anny najpiękniejszy!
Troszkę się Spec u..bał w deszczu na szutrówce przed Golubiem, a kąpielówki jak widać hmmm....... nie wyschły :P
Piękna, żywa zieleń w dolinie Drwęcy:
Trasa:
Po drodze w Mlewie za Kamionkami poczułem tylną amortyzację :/ Pierwszy raz od 17 000 km złapałem dętkę poza Toruniem :) Z pomocą małego błyskawiczna zmiana dętki w tylnym kole. Kilka km później myślałem, że jest jednak jakaś grubsza awaria opony, bo schodziło powietrze. Dopompowałem pompką i dojechaliśmy do Wąbrzeźna. Tam udało się dopaść kompresor, poszedłem na całość i dowaliłem do 3,5. Kupiłem też dętkę CST w sklepie rowerowym koło rynku. Na szczęście okazało się, że zmieniona dętka jakoś cudownie sama się uszczelniła :) i nie było potrzeby zmieniać drugi raz.
W Wąbrzeźnie niestety chudy nas opuścił :((( i pognał przez Kowalewo do Toronto. Mały w lidlu kupił kąpielówki :) i po godzinie byliśmy w Wądzyniu na pomoście. Bary nieczynne, sklepy nieczynne więc szybka kąpiel, foty i rura przez GD do Torunia. Trochę nas zlało po drodze, ale to raczej orzeźwiający deszczyk niż coś poważnego. Jednak rower zdążył się pobrudzić białym szutrem.
Anka zaliczyła pierwszą setkę, a ja wczoraj najfajniejszą wycieczkę w tym roku! Thanks guys - oby takich jak najwięcej!
Highway to heaven! Okolice Kamionek.
Wymiana dętki przypadła akurat na ołtarzu Matki Boskiej w Mlewie - jedyny kawałek równego betonu :)
Thank you Holy Mother for fast tube change! 15 minut i po sprawie.
Kąpiel po 75 km w słoneczny dzień to genialne odświeżenie i regeneracja!
Lans na pomoście ;)
Ułaha rowery trzy! Ułaha górale! Czerwony Spec Anny najpiękniejszy!
Troszkę się Spec u..bał w deszczu na szutrówce przed Golubiem, a kąpielówki jak widać hmmm....... nie wyschły :P
Piękna, żywa zieleń w dolinie Drwęcy:
Trasa:
i've got the POWER !!! :))
Środa, 18 maja 2011 | dodano:18.05.2011Kategoria 30 - 50
Km: | 39.69 | Km teren: | 8.00 | Czas: | 01:39 | km/h: | 24.05 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | 20.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Specialized Hardrock 2010 |
z polem i olkiem w kierunku na Bydzie, jednak podczas postoju na stacji w Górsku polsson postanowil potorturowac swoje siodelko :D co zaowocowalo jego defektem.... pol goniac kolarzy pacificu zapewne wrocil w szalonym tempie na stojaco do Torunia, a my z Olkiem pomknelismy przez Zamek B. i Barbarke.
super pogoda, jedna z najszybszych moich wycieczek w tym roku, a czuje ze mam jeszcze znaczne rezerwy :) tylko trzeba zmienic opony na wezsze. ale to pod koniec czerwca, jak bede wymienial naped.
super pogoda, jedna z najszybszych moich wycieczek w tym roku, a czuje ze mam jeszcze znaczne rezerwy :) tylko trzeba zmienic opony na wezsze. ale to pod koniec czerwca, jak bede wymienial naped.
50 minut przyjemności i kwadrans ulewy
Wtorek, 17 maja 2011 | dodano:17.05.2011Kategoria 0 - 30
Km: | 25.14 | Km teren: | 2.00 | Czas: | 01:05 | km/h: | 23.21 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Specialized Hardrock 2010 |
szybki trip po pracy, dość mocno wiało, ale fajnie się jechało. najpierw winnica i rekonesans w postępach budowy mostu, zaś później przez most autostradowy i stawki do chaty.
ostatnie 15 minut to ulewa, przemokłem do suchej nitki - life ;)
ostatnie 15 minut to ulewa, przemokłem do suchej nitki - life ;)
torun - grudziadz
Sobota, 14 maja 2011 | dodano:14.05.2011Kategoria 50 - 100
Km: | 82.56 | Km teren: | 10.00 | Czas: | 03:32 | km/h: | 23.37 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | 17.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: |
ladna pogoda, wiec wybralem sie z wiszim na rower. jechalo sie bardzo przyjemnie, wiatr neutralny, czasem troche w plecy. wiszi w chelmzy odbil na torun, ja zas pociagnalem do grudziadza.
mogloby byc troche cieplej, dobrze ze wzialem rekawki, poniewaz przez wieksza czesc trasy bylo pochmurno.
wielkie dzieki dla Anki za wsparcie finansowe! :) wybralem sie bez kasy na dzisiejsyz trip :/
mogloby byc troche cieplej, dobrze ze wzialem rekawki, poniewaz przez wieksza czesc trasy bylo pochmurno.
wielkie dzieki dla Anki za wsparcie finansowe! :) wybralem sie bez kasy na dzisiejsyz trip :/
staróka i kalibrowanie licznika z polem
Czwartek, 12 maja 2011 | dodano:12.05.2011Kategoria 0 - 30
Km: | 15.89 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:43 | km/h: | 22.17 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Specialized Hardrock 2010 |
na szybko, między szkoleniem a kolacją firmową, byle spalić trochę pochłoniętych batoników ;)