speedfanblog rowerowy

informacje



nick speedfan
miasto Toruń
przejechał 43095.16 km
w terenie 5825.50 km (13.52%)
jadąc średnio 20.81 km/h
przesiedział 86d 06h 35m
max rocznie 5316 km (2012)
max miesięcznie 1422 km (lipiec 2011)
max dziennie 303 km (sierpień 2010)
max chwilowo 72,4 km/h
najwyżej 1670 m n.p.m. (Śląski Dom, lipiec 2012)
Więcej o mnie

2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl 2009 button stats bikestats.pl 2008 button stats bikestats.pl 2007 button stats bikestats.pl


Znajomi

wszyscy znajomi(24)

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy speedfan.bikestats.pl

linki

Wpisy archiwalne w miesiącu

Sierpień, 2008

Dystans całkowity:609.24 km (w terenie 44.00 km; 7.22%)
Czas w ruchu:27:32
Średnia prędkość:22.13 km/h
Liczba aktywności:11
Średnio na aktywność:55.39 km i 2h 30m
Więcej statystyk

Torun - Gdansk

A

Sobota, 2 sierpnia 2008 | dodano:03.08.2008Kategoria >100
Km:230.07Km teren:0.00 Czas:10:46km/h:21.37
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:
Torun - Gdansk

A dokladniej: Torun - Lubianka - Unislaw - Kokocko - Chelmno - Swiecie - Jezewo - Lipinki - Lesna Jania - Mirotki - Lipia Gora - Rzezecin - Nowa Cerkiew - Rombark - Pelplin - Rajkowy - Brzusce - Narkowy - Tczew - Czatkowy - Kozliny - Suchy Dab - Wislina - Rokitnica - Gdansk

Zrealizowane jedno z najwiekszych marzen rowerowych - wypadzik nad morze :)
Start o 7.00 spod Orlenu na Chelminskiej. Bardzo fajna pogoda, pochmurno, rzesko wiec dajemy czadu do Chelmna przez Unislaw. Bardzo dobre tempo, cos kolo 22,50 km/h, utrzymane wlasciwie przez pierwszych 120 km. Na kilkanascie km przed Pelplinem zaczelo ostro wiac, zas nasze zoladki juz ostro domagaly sie cieplego solidnego obiadku a nie tylko kanapek, batonow i wody. W Pelplinie bylismy o 15.00, na licznikach 145 km. Pyszny schabowy z ziemniaczkami i surowka, 45 minut porzerwy i jedziemy dalej. Pierwotnie planowalismy wziac A1 po lewej stronie, jednak wiatr sprawil, ze nastapila jak sie pozniej okazalo sluszna zmiana planow i polecielismy przez Tczew. Tempo troche spadlo i zaczenala sie walka z czasem, o 19.00 zameldowalismy sie przy tabliczce "Gdansk".

Ostre zasuwanko po ruchliwych ulicach i sciezkach rowerowych bardzo dlugiego Gdanska, pare minut po 20.00 bylismy na plazy w Brzeznie. Fotki, sms, tel i lecimy na zlamanie karku na Gdansk Glowny na pociag. Udalo sie wsunac jeszcze kolacyjke w Maku i odpoczynek w kuszetko-rowerowym wagonie jadacym do Torunia.

Trafilismy na znakomita pogoda, wiekszosc dnia byla pochmurna z temp 20-24 stopni. Po porzejechaniu 150-200 km glowna dolegliwoscia jest bol tylka, wspolnie z Polssonem doszlismy do wniosku, ze 300 km w ciagu 24 h to cel jak najbardziej do osiagniecia :) No a to czy w 2008 czy juz w 2009 roku to sie jeszcze okaze.... :-)))

Fotorelacja:

Wjezdzamy do woj. pomorskiego:


Upragniona tabliczka Gdansk:


Rowerem nad morze...


Rowerowi zdobywcy Baltyku :) :


Rozczochrany rowerzysta:


Transport kolejowo-rowerowy:


Zasluzony odpoczynek Polssona :)) :


kategorie bloga

zalicz gminę




moje rowery


Specialized Hardrock 2010 24784 km
Scott AFD 309 5712 km
Black Bike 12339 km

szukaj

archiwum