gminobranie: Toruń - Włocławek - Czerniewice
Sobota, 15 czerwca 2013 | dodano:15.06.2013Kategoria >100
Km: | 106.84 | Km teren: | 10.00 | Czas: | 05:08 | km/h: | 20.81 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | 25.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Specialized Hardrock 2010 |
Pomimo późnego startu wynikającego z rodzinnych obowiązków, wybrałem się w końcu na południowy-wschód województwa, aby dozbierać gminy, których nie udało się zaliczyć podczas wycieczki w sierpniu 2012.
Wyjechałem o 14:30 z Torunia, zaś pociąg powrotny z Czerniewic miałem o 20:30. Tak więc wydawać by się mogło, że bez problemu powinienem zdążyć, bo do zrobienia miało być 90km.
Do Nieszawy jechałem czerwony szlakiem rowerowym, jednak słowo szlak jest sporo na wyrost - miejscami ten szlak przypomina MTB, a nawet XC (kamienie i piach).
Zaczeło się obiecująco - fragment ok 2km z Czerniewic został wylany idealnym asfaltem, na którym minąłem się z Jackiem Gajewskim zasuwającym na szosówce! :D
Ale chwilę później wrócił standard tego szlaku, czyli potwornie męczące kamienie. Nie wyobrażam sobie jak tym szlakiem można jechąć bez amorów.
Szkoda, że nikt nic nie robi z tą nawierzchnią, ponieważ sama ścieżka jest bardzo urokliwa, wiodąca lasem, osłonięta od słońca.
Przed Ciechocinkiem zaciekawił mnie ten obiekt, który z daleka wyglądał jak OSP, ale okazał się świetlicą.
Nie chciało mi się jechać pod tężnie, a więc trzeba było zaliczyć inny klasyczny ciechociński motyw ;)
Pu pu puuu pu ruuuupuuu pu pu puuu :P
Z Nieszawy do Włocławka nie pojechałem tak jak zawsze czyli wzdłuż Wisły i biorąc Anwil od wschodniej strony. Postanowiłem pojechać przez Lubanie - nigdy wcześniej tam nie byłem. Okazuje się, że jest to bardzo ładna i zadbana gmina, z ciekawym kościołem posiadającym okazałą dzwonnicę.
Po przeje.... się przez Włocławek (który zyskał nową ścieżkę prawie na całej swojej długości wzdłuż trasy nr 1 !!!! - niestety ścieżka jest z kostki :/), zacząłęm pędzić co sił do Kowala. Wyjeżdżając z Włocławka była już 18:40 czyli niecałe 2h do pociągu.
A tego o Kowalu wcześniej nie wiedziałem......
Wyścig z czasem trwał w najlepsze, a ja wjechałem do kolejnej nowej gminy:
Na sam koniec dnia dodatkową porcję adrenaliny zafundował mi minister Nowak i autostrada, która zmiotła z powierzchni ziemii drogę lokalną którą chciałem z Barcuhowa dojechać do Czerniewic. Musiałem nadłożyć km, ale udało się zdążyć. Wpadłem na peron 8 minut przed odjazdem ;)
Dziękuję za uwagę i gratuluję wszystkim, którzy dotarli do tego miejsca :D
Wyjechałem o 14:30 z Torunia, zaś pociąg powrotny z Czerniewic miałem o 20:30. Tak więc wydawać by się mogło, że bez problemu powinienem zdążyć, bo do zrobienia miało być 90km.
Do Nieszawy jechałem czerwony szlakiem rowerowym, jednak słowo szlak jest sporo na wyrost - miejscami ten szlak przypomina MTB, a nawet XC (kamienie i piach).
Zaczeło się obiecująco - fragment ok 2km z Czerniewic został wylany idealnym asfaltem, na którym minąłem się z Jackiem Gajewskim zasuwającym na szosówce! :D
Asfalt na odcinku szlaku rowerowego Czerniewice - Brzoza© rock350
Ale chwilę później wrócił standard tego szlaku, czyli potwornie męczące kamienie. Nie wyobrażam sobie jak tym szlakiem można jechąć bez amorów.
Szkoda, że nikt nic nie robi z tą nawierzchnią, ponieważ sama ścieżka jest bardzo urokliwa, wiodąca lasem, osłonięta od słońca.
Standard nawierzchni na szlaku rowerowym Toruń - Ciechocinek© rock350
Przed Ciechocinkiem zaciekawił mnie ten obiekt, który z daleka wyglądał jak OSP, ale okazał się świetlicą.
Taki tam budynek, ale bardzo ładny - Unia Panie dała kasę nie! chyba świetlica© rock350
Nie chciało mi się jechać pod tężnie, a więc trzeba było zaliczyć inny klasyczny ciechociński motyw ;)
Klasyka czyli Grzybek w Ciechocinku zaliczony© rock350
Pu pu puuu pu ruuuupuuu pu pu puuu :P
Zespół ludowy z południowej Ameryki ;)© rock350
Z Nieszawy do Włocławka nie pojechałem tak jak zawsze czyli wzdłuż Wisły i biorąc Anwil od wschodniej strony. Postanowiłem pojechać przez Lubanie - nigdy wcześniej tam nie byłem. Okazuje się, że jest to bardzo ładna i zadbana gmina, z ciekawym kościołem posiadającym okazałą dzwonnicę.
Bardzo ładna wieża kościelna w Lubaniu© rock350
Po przeje.... się przez Włocławek (który zyskał nową ścieżkę prawie na całej swojej długości wzdłuż trasy nr 1 !!!! - niestety ścieżka jest z kostki :/), zacząłęm pędzić co sił do Kowala. Wyjeżdżając z Włocławka była już 18:40 czyli niecałe 2h do pociągu.
Nr 138 :P© rock350
A tego o Kowalu wcześniej nie wiedziałem......
Pomnik Kazimierza Wielkiego - też lubił zaliczać gminy, ale raczej konno :P© rock350
Wyścig z czasem trwał w najlepsze, a ja wjechałem do kolejnej nowej gminy:
Kolejna gmina do kolekcji :)© rock350
Na sam koniec dnia dodatkową porcję adrenaliny zafundował mi minister Nowak i autostrada, która zmiotła z powierzchni ziemii drogę lokalną którą chciałem z Barcuhowa dojechać do Czerniewic. Musiałem nadłożyć km, ale udało się zdążyć. Wpadłem na peron 8 minut przed odjazdem ;)
Dziękuję za uwagę i gratuluję wszystkim, którzy dotarli do tego miejsca :D
komentarze
ciekawe jak ta nowa pseudo droga będzie wyglądała za kilka lat po kilku zimach. Ten bruk który zalali miał pewnie kilkadziesiąt lat i dało się po nim jechać, a ten asfalcik zejdzie bardzo szybko i będą fajne dziury.
Rafall - 16:51 sobota, 22 czerwca 2013 | linkuj
Ufff dotarłam do końca! ;P to ile zostało Ci jeszcze do zamknięcia naszego województwa? :)
Kasiula - 23:35 sobota, 15 czerwca 2013 | linkuj
Komentuj