Najlepsza przejazdzka miejska
Środa, 9 kwietnia 2008 | dodano:09.04.2008Kategoria 0 - 30
Km: | 15.83 | Km teren: | 2.00 | Czas: | 00:41 | km/h: | 23.17 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: |
Najlepsza przejazdzka miejska w tym roku, po tygodniowej przerwie mam megaglod jazdy, czulem ze mam taki power w nogach ze pogne pedaly ;)))
Amortyzator przedni to FENOMENALNA sprawa, jazda po nierowosciach z katorgi stala sie przyjemnoscia, nierowny asfalt, tory, plyty chodnikowe - ze wszyskim radzi sobie bez zarzutu. Janek tez podniosl mi chyba o jakies 1-2 cm tylne siodelko co z jednej strony owocuje chyba dodatkowym wzrostem predkosci, ale z drugiej troche bola mnie dole partii miesni plecow podczas jazdy.
v max 34,3 km/h
Amortyzator przedni to FENOMENALNA sprawa, jazda po nierowosciach z katorgi stala sie przyjemnoscia, nierowny asfalt, tory, plyty chodnikowe - ze wszyskim radzi sobie bez zarzutu. Janek tez podniosl mi chyba o jakies 1-2 cm tylne siodelko co z jednej strony owocuje chyba dodatkowym wzrostem predkosci, ale z drugiej troche bola mnie dole partii miesni plecow podczas jazdy.
v max 34,3 km/h
komentarze
W niedzielę kolego, w niedzielę. Choć podobno na krótko niemniej trzeba będzie koniecznie wykorzystać ładną pogodę przed żużlem.
Polsson - 11:17 piątek, 11 kwietnia 2008 | linkuj
Masz rację, manetki przerzutek obsługuje się dzwigniami hamulca tylko wtedy porusza się je w górę i w dół a nie do siebie. Fajny patent, który zakupiłem całkiem niedawno, nazywa się dual control i shimano wprowadziło go chyba w 2004r. w rowerach górskich. Ale w kolażówkach taki sposób zmieniania biegów stosuje się już od bardzo dawna.
Rafał - 09:59 piątek, 11 kwietnia 2008 | linkuj
Z blokowaniem w moim amortyzatorze to jest tak, że mam do tego przełącznik na kierownicy połączony z odpowiednim mechanizmem w amortyzatorze, robię cyk i już jest sztywny, robię cyk drugi raz i znów amortyzuje. Tu na zdjęciu widać http://photo.bikestats.eu/12964/mtb_klein_pulse.html
Co do bólu pleców to nie ma innego wyjścia jak poćwiczyć mięśnie grzbietu, albo siłownia, albo pływanie (najlepszy delfin) i do tego rozciąganie. Inaczej będziesz się męczył. Też tak miałem ale po ćwiczeniach przeszło. Rafall - 07:56 piątek, 11 kwietnia 2008 | linkuj
Co do bólu pleców to nie ma innego wyjścia jak poćwiczyć mięśnie grzbietu, albo siłownia, albo pływanie (najlepszy delfin) i do tego rozciąganie. Inaczej będziesz się męczył. Też tak miałem ale po ćwiczeniach przeszło. Rafall - 07:56 piątek, 11 kwietnia 2008 | linkuj
No tak, Ty używasz amortyzatora właściwie, bo ja jak jadę po asfalcie, torach, płytach to raczej blokuję amortyzator, a amortyzowanie rezerwuję raczej na cięższy teren. Widzę że już mi zaczyna odwalać cykloza.
Rafall - 10:10 czwartek, 10 kwietnia 2008 | linkuj
Komentuj