Rojewo. Rekord sredniej predkosci
Środa, 8 sierpnia 2007 | dodano:08.08.2007Kategoria 50 - 100
Km: | 76.25 | Km teren: | 10.00 | Czas: | 03:14 | km/h: | 23.58 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: |
Rojewo. Rekord sredniej predkosci :D:D:D Trasa: Torun (Kluczyki, Glinki) - Wielka Nieszawka - Cierpice - Rojewice - Jaszczotłowo - Rojewo - Płonkówko - Płonkowo - Kaczkowo - Gniewkowo - Dąblin - Cierpice - węzeł S10 i S15 - Torun (Glinki, Kluczyki)
Nigdy nie przypuszczalem, ze rekord padnie na tak dlugiej trasie :)
Pozny wyjazd - jakos po 18.
W tamta strone jechalem praktycznie idealnie z wiatrem, w Cierpicach mialem srednia 24,40 km/h. Poznie kawalek glowna trasa na Solec, a za chwile w bardzo dobrej jakosci asfalt w kierunku Rojewa. Po jakis 7 km zaczela sie utwardzona gruntowka w dobrym stanie, kawalek przed Rojewicami znow bardzo fajny asfalt. O 20 bylem w Rojewie, pamiatkowa fotka i do domciu (na liczniku 40 km). Spodziewalem sie wiatru w morde na trasie do Gniewkowa, jednak caly czas jechalo sie bardzo szybko. W Gniewkowie bylem juz przy zapadajacych ciemnosciach, krotka wizyta w Zabce i wio dalej do Torunia. Bardzo cieply i przyjemny wieczor, idealne warunki do jazdy. A co najwazniejsze - niesamowity power w nogach. W Gniewkowie srednia 23,20 km/h i udalo sie ja jeszcze calkiem ladnie podciagnac na tym super asfalcie do Cierpic.
Cala trasa praktycznie bez ruchu samochodowego - goraco polecam!
Rojewo:
Pieknie zaslonieta tablica :P :
Bez schodzenia z roweru :) :
Nigdy nie przypuszczalem, ze rekord padnie na tak dlugiej trasie :)
Pozny wyjazd - jakos po 18.
W tamta strone jechalem praktycznie idealnie z wiatrem, w Cierpicach mialem srednia 24,40 km/h. Poznie kawalek glowna trasa na Solec, a za chwile w bardzo dobrej jakosci asfalt w kierunku Rojewa. Po jakis 7 km zaczela sie utwardzona gruntowka w dobrym stanie, kawalek przed Rojewicami znow bardzo fajny asfalt. O 20 bylem w Rojewie, pamiatkowa fotka i do domciu (na liczniku 40 km). Spodziewalem sie wiatru w morde na trasie do Gniewkowa, jednak caly czas jechalo sie bardzo szybko. W Gniewkowie bylem juz przy zapadajacych ciemnosciach, krotka wizyta w Zabce i wio dalej do Torunia. Bardzo cieply i przyjemny wieczor, idealne warunki do jazdy. A co najwazniejsze - niesamowity power w nogach. W Gniewkowie srednia 23,20 km/h i udalo sie ja jeszcze calkiem ladnie podciagnac na tym super asfalcie do Cierpic.
Cala trasa praktycznie bez ruchu samochodowego - goraco polecam!
Rojewo:
Pieknie zaslonieta tablica :P :
Bez schodzenia z roweru :) :