na grilla w Mirakowie
Sobota, 22 marca 2014 | dodano:23.03.2014Kategoria 30 - 50
Km: | 37.99 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:22 | km/h: | 27.80 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | 13.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Scott AFD 309 |
Dobra pogoda na rozpoczęcie sezonu grillowego :)
W tamtą stronę pięknie dmuchało w plecy, więc bez większego wysiłku wyszła średnia 28,8.
Po 4h grillowania w puściutkim i dopiero nieśmiało przygotowującym się do sezonu ośrodku agroturystycznym w Mirakowie nie było łatwo z pełnym brzuchem zebrać się do drogi powrotnej. Ale nie było tak źle, pomimo jazdy w tshircie bawełnianym, swetrze pod kurtką rowerową (zapomniałem sie przebrać :/) w 43 minuty wróciłem do domu.
Pomost w Mirakowie nad jez. Chełmżyńskim, w tle zajęcia chyba jakiejś szkółki żeglarskiej.
Ostra żabia orgia ;)
W tamtą stronę pięknie dmuchało w plecy, więc bez większego wysiłku wyszła średnia 28,8.
Po 4h grillowania w puściutkim i dopiero nieśmiało przygotowującym się do sezonu ośrodku agroturystycznym w Mirakowie nie było łatwo z pełnym brzuchem zebrać się do drogi powrotnej. Ale nie było tak źle, pomimo jazdy w tshircie bawełnianym, swetrze pod kurtką rowerową (zapomniałem sie przebrać :/) w 43 minuty wróciłem do domu.
Pomost w Mirakowie nad jez. Chełmżyńskim, w tle zajęcia chyba jakiejś szkółki żeglarskiej.
Ostra żabia orgia ;)