Torun - Lulkowo - Rozankowo - Swierczynki - Barbarka - Torun
Wtorek, 21 kwietnia 2009 | dodano:21.04.2009Kategoria 30 - 50
Km: | 30.79 | Km teren: | 15.00 | Czas: | 01:36 | km/h: | 19.24 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Black Bike |
Troche czasu po pracy, a przed kinem - wykorzystane na kontakt z lesnymi drozkami. Pierwsza przejazdzka z wisnia :)
rowerem na zuzlowe derby czyli Torun - Bydgoszcz - Torun
Niedziela, 19 kwietnia 2009 | dodano:19.04.2009Kategoria >100
Km: | 112.11 | Km teren: | 25.00 | Czas: | 05:34 | km/h: | 20.14 |
Pr. maks.: | 48.30 | Temperatura: | 8.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Black Bike |
Z polssonem, ryanem i po czesci glogosiem na derby do Bydgoszczy. Pogada w tamta strone idealna, piekne slonce. Powrot znacznie chlodniejszy (6 st.), ale bez wiatru wiec luz. Derby do przodu 51:39, wycieczka super - oby jak najwiecej takich niedziel.
No i kolejna setka w kwietniu :)
Goraca fotka na terenie wroga :P
No i kolejna setka w kwietniu :)
Goraca fotka na terenie wroga :P

Od dzis wiatr mnie omija!
Piątek, 17 kwietnia 2009 | dodano:17.04.2009Kategoria 0 - 30
Km: | 17.14 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:45 | km/h: | 22.85 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | 17.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Black Bike |
A dokladniej rzecz ujmujac wiatr omija moje cialo dzieki nowej kurtce Berkner Functional. Jedna z tych rzeczy, ktore juz dawno powinienem miec, ale przez wlasna glupote i przyzwyczajenia jezdzilem w zwyklych bawelnianych bluzach czy tez polarach.
Przy dzisiejszych 17 stopniach i momentami dosc silnie zawiewajacym wietrze kurtka ubrana na koszulke sprawila, ze po kilku km zaczalem odczuwac lekka saune :) Idealna ochrona przed wiatrem, nic a nic nie wpuszcza z zewnatrz. Na trzy sposoby mozna wlaczyc "wentylacje": 1. rozpiecie glownego zamka (stojka pod sama brode - rewelka!) 2. luzniejsze zapiecie rzepow przy nagarstkach (chlodzenie dla rak) i 3. kilka cm rozpiecie zamkow rekawowych (chlodzenie pach i bokow ciala).
Jestem pewien, ze byloby mi rownie cieplo gdybym zalozyl ja na glole cialo :) nastepny zakup ciuchowy za jakis czas - termoaktywna koszulka z cienkiego materialu.
Przy dzisiejszych 17 stopniach i momentami dosc silnie zawiewajacym wietrze kurtka ubrana na koszulke sprawila, ze po kilku km zaczalem odczuwac lekka saune :) Idealna ochrona przed wiatrem, nic a nic nie wpuszcza z zewnatrz. Na trzy sposoby mozna wlaczyc "wentylacje": 1. rozpiecie glownego zamka (stojka pod sama brode - rewelka!) 2. luzniejsze zapiecie rzepow przy nagarstkach (chlodzenie dla rak) i 3. kilka cm rozpiecie zamkow rekawowych (chlodzenie pach i bokow ciala).
Jestem pewien, ze byloby mi rownie cieplo gdybym zalozyl ja na glole cialo :) nastepny zakup ciuchowy za jakis czas - termoaktywna koszulka z cienkiego materialu.
Torun - Barbarka - Przysiek - Torun
Czwartek, 16 kwietnia 2009 | dodano:16.04.2009Kategoria 0 - 30
Km: | 24.91 | Km teren: | 10.00 | Czas: | 01:12 | km/h: | 20.76 |
Pr. maks.: | 30.40 | Temperatura: | 13.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Black Bike |
Bardzo ciagnelo mnie do lasu, a wiec Barbarka i jej okolice z fajnymi, utwardzonymi lesnymi drogami. Musze kupic te kurtke rowerowa, bo wkurza mnie to klucie miedzy karkiem a prawym barkiem (gdy jade pod wiatr).
wieczornym smingusem dyngusem po Toruniu
Poniedziałek, 13 kwietnia 2009 | dodano:13.04.2009Kategoria 0 - 30
Km: | 19.69 | Km teren: | 1.00 | Czas: | 00:57 | km/h: | 20.73 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | 9.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Black Bike |
Petelka po zachodnio-polnocnych rejonach, po czesci z malym.
Torun - Osiek - Nieszawa - Bobrowniki - Lipno - Jankowo - Sumin - Trutowo - Mazowsze - Lazyn - Dobrzejewice - Lubicz - Torun
Sobota, 11 kwietnia 2009 | dodano:11.04.2009Kategoria >100
Km: | 128.02 | Km teren: | 25.00 | Czas: | 06:01 | km/h: | 21.28 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | 14.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Black Bike |
Najdluzsza wycieczka w tym roku, tym razem wspolnie z polssonem i malym wielkosobotni wypad do Lipna w znacznej mierze trasami, ktorych wczesniej nie bylo okazji poznac. W tamta strone ostro wialo, na Statoilu w Lipnie srednia 20,1. Powrot niemal idealnie z wiatrem i z pieknymi wiosennymi krajobrazami, szczegolnie miedzy Kikolem a Mazowszem.
Chyba jeszcze nigdy po tak dlugiej wycziece nie bylem tak szybko w domu :) o 18.00 juz pod prysznicem. Chlopakom sie spieszylo :P
Ponizej zmachany maly w ujeciu od tylu ;) wjezdzajacy do Lipna, jak widac w oddali polsson juz wraca :D:D
Chyba jeszcze nigdy po tak dlugiej wycziece nie bylem tak szybko w domu :) o 18.00 juz pod prysznicem. Chlopakom sie spieszylo :P
Ponizej zmachany maly w ujeciu od tylu ;) wjezdzajacy do Lipna, jak widac w oddali polsson juz wraca :D:D

Torun - Grabowiec - Zlotoria - Lubicz - Torun
Czwartek, 9 kwietnia 2009 | dodano:09.04.2009Kategoria 30 - 50
Km: | 34.77 | Km teren: | 2.00 | Czas: | 01:33 | km/h: | 22.43 |
Pr. maks.: | 44.90 | Temperatura: | 13.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Black Bike |
City ride
Wtorek, 7 kwietnia 2009 | dodano:07.04.2009Kategoria 0 - 30
Km: | 24.06 | Km teren: | 5.00 | Czas: | 01:11 | km/h: | 20.33 |
Pr. maks.: | 31.40 | Temperatura: | 15.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Black Bike |
Wstyd sie przyznac, ale dzis 1 raz bylem na dzialkach na Rudaku :) Zainspirowany artykulem w gazecie o protestach dzialkowiczow odnosnie trasy nowomostowej w ciagu ulicy Lipnowskiej. Piekna pogoda.
Torun - Papowo - Lipniczki - Gostkowo - Tylice - Lysomice - Lulkowo - Torun
Poniedziałek, 6 kwietnia 2009 | dodano:06.04.2009Kategoria 30 - 50
Km: | 34.41 | Km teren: | 10.00 | Czas: | 01:34 | km/h: | 21.96 |
Pr. maks.: | 33.40 | Temperatura: | 11.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Black Bike |
Ladny wieczor, wiec po pracy od razu na rower. Udalo sie jakos przebic przez wysypisko na Kociewskiej, jednak po zimie lesna droga jest tam w kiepskim stanie, istne wilcze doly. Podobnie wyglada to miedzy Konczynka a Lipniczkami - rozwalili te droge :/ W Lipniczkach srednia 19,50 . Pozniej juz mocniejsze dociskanie na doskonale znanych asfaltowkach.
Wjezdzajac do lasu z Lulkowa zrobilo sie odczuwalnie pare stopni chlodniej. Nogawki i rekawki sa dobre, ale na wakacyjne wieczory a nie kwietniowe ;) Trzeba brac o tej porze jeszcze jakies spodnie dresowe. Bluze na szczescie mialem ze soba.
Wjezdzajac do lasu z Lulkowa zrobilo sie odczuwalnie pare stopni chlodniej. Nogawki i rekawki sa dobre, ale na wakacyjne wieczory a nie kwietniowe ;) Trzeba brac o tej porze jeszcze jakies spodnie dresowe. Bluze na szczescie mialem ze soba.
Torun - GD - Wapielsk - Osiek - Brodnica - Zbiczno - Jablonowo Pom. + Grudziadz - Waldowo Szlacheckie
Sobota, 4 kwietnia 2009 | dodano:04.04.2009Kategoria >100
Km: | 120.89 | Km teren: | 20.00 | Czas: | 05:38 | km/h: | 21.46 |
Pr. maks.: | 61.10 | Temperatura: | 20.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Black Bike |
Wiosna? Jaka wiosna?? LATO !! Piekna pogoda, rewelacyjna wycieczka, zdecydowana wiekszosc po nieodkrytych dotad trasach. Pierwszy raz zrobione 100km juz w kwietniu, pierwsza wycieczka na krotkich spodenkach i koszulce rowerowej plus rekawki.
Szczegolnie godne polecenia odcinki: GD - Wapielsk - Osiek oraz Brodnica - Zbiczno - Jablonowo Pom. (ABSOLUTNA REWELKA!!). Z Jablonowa do Grudziadza i Waldowa do Torunia jechalem pociagiem Arriva :P
W sumie dosc spontanicznie wyszlo 120km, jadac rano na Kosynierow po rower nie mialem pojecia jak to sie skonczy. Warto bylo zainwestowac 300 zl w rower, klamkomanetki spisaly sie swietnie, bardzo latwo sie do nich przyzwyczaic, czesciej zmieniam biegi i przelozenia sa lepiej dopasowane do obecnych potrzeb. Nowa 7rzedowa kaseta z tylu rowniez daje wiecej mozliwosci na podjazdach.
V max: 61,1 km / h w Ciechocinie (zabraklo 0,4 do rekordu ;)
Szczegolnie godne polecenia odcinki: GD - Wapielsk - Osiek oraz Brodnica - Zbiczno - Jablonowo Pom. (ABSOLUTNA REWELKA!!). Z Jablonowa do Grudziadza i Waldowa do Torunia jechalem pociagiem Arriva :P
W sumie dosc spontanicznie wyszlo 120km, jadac rano na Kosynierow po rower nie mialem pojecia jak to sie skonczy. Warto bylo zainwestowac 300 zl w rower, klamkomanetki spisaly sie swietnie, bardzo latwo sie do nich przyzwyczaic, czesciej zmieniam biegi i przelozenia sa lepiej dopasowane do obecnych potrzeb. Nowa 7rzedowa kaseta z tylu rowniez daje wiecej mozliwosci na podjazdach.
V max: 61,1 km / h w Ciechocinie (zabraklo 0,4 do rekordu ;)